Archiwum 16 listopada 2002


lis 16 2002 Piękny dzień
Komentarze: 0

Rano obudzilem się z bólem rzęsy. Wstalem i poszedlem do toalety, ale poslizgnalem sie i rozbilem sobie czaszkę o kant stolu. Kiedy juz sie pozbieralem postanowilem ze nie skorzystam dzis z toalety, gdyz znów może mi się zdarzyć wpaść do środka. Poszedlem więc się ogolić. Najpierw oczywiście umyem ręce. Tak też kopnąl mnie prąd. Kiedy się podnioslem zobaczylem rodzicow wychodzacych do pracy. Otrzepalem sie i poszedlem zrobić sobie kanapkę. Niestety niefortunnie obciąlem sobie palca. Poszedlem więc po przybory do szycia. Wyjąlem iglę i wbila mi się w oko. Jednak dalej nie traciem cierpliwości. Żeby uniknąć skażenia polalem swoje oczy stężonym alkoholem. Galki wypalilo mi dosc szybko. Poszedlem do lazienki po nowe. To tyle na dzis bo uwiera mnie jeszcze wczorajszy nóż w plecach...

nieudacznik : :